|
|
|
|
NASZE FORUM |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli ktoś szuka kontaktu z kimś, to przypominam o PODANIU ADRESU MAILOWEGO !!!!
Nazwa: | dr | Czas: | 22.11.2009, o 20:29 (UTC) | Wiadomość: | Ludzie, nie wierzcie w bajki, że nauczycie się do egzaminu w miesiąc, chyba że wcześniej poczytywaliście. Samo przeczytanie Szczeklika zajmuje min. 2-3 tygodnie, nie wspomnę o zapamiętaniu. Moi znajomi naukę zaczynali nawet rok przed egzaminem. Ten kto uczył się miesiąc i zdał albo kłamie, że tak krótko się uczył, albo ma wybitnie dobrą pamięć |
Nazwa: | lusi | Czas: | 22.11.2009, o 12:04 (UTC) | Wiadomość: | Czy jest możliwość zaskarżenia formy egzaminu ustnego jako nierównego traktowania obywateli. Wiadomo, że są miejsca, czy komisje, gdzie zdaje się w miłej atmosferze i z dobrym rezultatem i są też komisje złożone ze sfrustrowanych katów. Gdzie tu równość i obiektyność? |
Nazwa: | Czusiu | Czas: | 22.11.2009, o 09:33 (UTC) | Wiadomość: | Jestem po. Mnie się udało. Serdecznie współczuję tym co oblali, szczególnie na ustnym. Egzamin który ma weryfikować naszą przydatność do bycia specjalistą nie powinien polegać na systemie 0/1, tzn. nie znam podziału zapaleń dróg żółciowych to już jestem do niczego. Podejrzewam, że ci co nas egzaminują przeważnie zapytani o to samo na drugi dzień będą mieli taką samą, a może nawet mniejszą od nas wiedzę (zakładam że jest to działka, którą nie zajmują się na codzień). Trzeba być człowiekiem i postawić się w sytuacji zdającego, dla którego przeważnie jest to najbardziej stresujący egzamin w życiu. Mam pewność, że biorę do ręki dużego Szczeklika i w ciągu 5 min jestem w stanie udowodnić każdej Szanownej Komisji ich "wspaniałą" wiedzę. To żaden problem, bo ta książka jest po prostu nie do przejścia. Poza tym, żebyśmy byli pytani rzeczywiście z określonych źródeł (nawet z tego nieszczęsnego Szczeklika). Niestety przeważnie egzaminujący "popisują się" szczególikami znanymi tylko na ich klinikach i żądają od nas takich samych konkretnych odpowiedzi. Na pocieszenie dla zdających na wiosnę:
1. są ważniejsze sprawy w życiu niż specjalizacja i trzeba do tego podchodzić zdroworozsądkowo.
2. przysięgam, że ja uczyłem się do testu 3 tygodnie z małego Szczeklika i zapewniam, że nie jestem żadnym orłem.
3. prawdopodobnie nie zdążą jeszcze wydać nowej wersji dwutomowej a wszystkie aktualności są właśnie w małym.
4. jak sprawdzałem pytania to zdecydowana większość (jak nie wszystko) jest do znalezienia w małym.
5. żeby dobrze obkuć się z małego naprawdę wystarczą 1, góra 2 miesiące.
6. poza tym w małym są same konkrety. Nie ma pierdół z fizjologii i jakiś bardzo drobnych rzeczy, których po pierwsze i tak się nie zapamięta, po drugie - nie ma z nich pytań.
7. jeżeli chodzi o ustny to niestety wszystko zależy od szczęścia, a przede wszystkim od miejsca gdzie się zdaje (jak ognia unikać Warszawy).
7. przeważnie egzamin wiosenny jest łatwiejszy.
|
Nazwa: | lala | Czas: | 22.11.2009, o 08:39 (UTC) | Wiadomość: | Na ile procent oszacowalibyście zdawalność ustnego egzaminu w skali całego kraju? |
Nazwa: | pop | Czas: | 21.11.2009, o 08:37 (UTC) | Wiadomość: | Maciąg to straszny typ, zamiast być koleżeński a co najmniej sprawiedliwy , on znęca się nad zdającymi w większości znacznie lepszymi praktykami niż on sam, stąd frustracja...
|
Nazwa: | Wizzie | Czas: | 21.11.2009, o 08:24 (UTC) | Wiadomość: | Ugh... już po. Powiem wam szczerze, że takiego przyjemnego egzaminu w koleżeńskiej atmosferze jeszcze nie zdawałam. Komisja nastawiona prychylnie, nie pytająca o głupstwa, najważniejsze - dokładne zbadanie pacjenta i postawienie rozpoznań wraz z zaproponowaniem postepowania. Uważam, że każdy egzamin powinien tak wyglądać. Dodatkowe pytania z głowy a nie losowane, naprawdę kliniczne nie od czapki. Gratuluje tym co szczęśliwie zdali i bardzo współczuję, tym, których oblano. Wszystkim, którzy będą zdawać, z całego serca życzę takiej komisji jaką miałam. |
Nazwa: | mat | Czas: | 20.11.2009, o 15:50 (UTC) | Wiadomość: | Współczuję tym co nie zdali-szczególnie ten ustny mnie przeraża -a wszystko jeszcze niestety przede mną. |
Nazwa: | Niestety | Czas: | 20.11.2009, o 13:00 (UTC) | Wiadomość: | Niestety, zostałam oblana. Stres był nie do zniesienia. Nie mogłam nic z siebie wydusić a komisja tylko wbijała szpilki. Gdybym miała choć 5 minut na przygotowanie odpowiedzi to bym zdała na 100%.
Niestety, dobrze napisany test niczego nie gwarantuje. Jeżeli zdam wiosną i wylosuje Maciąga to się zabiję. Pozostanie rozbita rodzina, brak perspektyw i żal. |
Nazwa: | DD | Czas: | 18.11.2009, o 22:49 (UTC) | Wiadomość: | Zdałam, ale to był koszmar. Sama nie wiem co gorsze test , czy ustny. Nie zapominajmy jednak, że to "ludzie ludziom zgotowali ten los". Czuję się pozbawiona godności i złamana. Nie dajcie się. A jak juz kiedyś będziecie w komisji egzaminacyjnej wykarzcie się człowieczeństwem. Przerwijcie ten błędny krąg.Pozdrawiam |
Nazwa: | zosia | Czas: | 18.11.2009, o 18:44 (UTC) | Wiadomość: | wpadł w moje łapki nowy numer Służby Zdrowia, jest tam artykuł o naszymPES z interny.szkoda, że tak mało się mówi o tych trudach przedegzaminacyjnych, dobrze, że o tym napisali. Jestem już specjalistką, ale co przeszłam, Wy to doskonale wiecie.... Pozdrowienia dla tych co mają egzamin za i dla tych co są przed. Trzymajcie się! |
Nazwa: | barnaba | Czas: | 18.11.2009, o 13:03 (UTC) | Wiadomość: | No to jestem specjalistą. Ale przybyło mi od tego co najwyżej promili we krwi.
Forma kształcenia wymaga zmiany. Egzaminy ustne i praktyczne w poszczególnych komisjach są absolutnie nieporównywalne (a ich wynik liczy się przy otwieraniu kolejnych specjalizacji!). Test z kolei jest klasycznym pytaniem o szczegóły, które każdy z nas zapomni najpóźniej miesiąc po egzaminie. Zakres materiału, który trzeba opanować oraz program specjalizacji są również wzięte z sufitu (z ręką na sercu- naprawdę ktoś uważa, że internista powinien samodzielnie oceniać rozmaz szpiku? leczyć białaczki? kzn?). Zresztą problem ten nie dotyczy jedynie interny- obecnie praktycznie niemożliwe jest spełnienie warunków specjalizacji szczegółowych, jeśli pracuje się poza ośrodkiem referencyjnym- w efekcie kierownicy specjalizacji masowo poświadczają fikcję, w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem, ale nie przepisami prawa. |
Nazwa: | - | Czas: | 15.11.2009, o 10:22 (UTC) | Wiadomość: | Też jestem zdania, że egzamin ustny to prymitywna loteryjka. Wszystko zależy od tego na jaką komisję się trafi. Przecież każdy wie ,że w całej Polsce są komisje uchodzące za "w porządku" i takie,które mają bardzo złą sławę.
Zresztą egzamin pisemny też jest do bani, ponieważ nie jest normalne aby ludzie z niemałym doświadczeniem zawodowym i radzący sobie w trudnej pracy polegali na jakimś nędznym teście w takiej ilości.
Widać wybór nowego konsultanta nie zdał się na wiele. Cieszę się ,że mam już tę farsę za sobą ale podobnie jak większość rozsądnych lekarzy nie czuję się "wielkim specjalistą" |
Nazwa: | ????????????????????? | Czas: | 14.11.2009, o 20:31 (UTC) | Wiadomość: | |
Nazwa: | xyz | Czas: | 13.11.2009, o 18:28 (UTC) | Wiadomość: | Ustny to pomyłka losu,znam przykład gdzie pewna pani profesor emerytowana celowo zgłasza się do pytania ludzi z miasta gdzie nie powiodło jej się zostać szefem kliniki, zwyczajnie się mści i to na konkretnych ludziach/rodzinach pracowników kliniki/ i to nie spiskowa teoria dziejów, szczegóły do wiadomości zainteresowanych. A swoją drogą to kryminał, że ten egzamin nie jest nagrywany i że nie można się do sądu odwołać. |
Nazwa: | barnaba | Czas: | 10.11.2009, o 20:03 (UTC) | Wiadomość: | Egzamin praktyczny jest podobnie obiektywny jak ustny (a może nawet jeszcze mniej). Teoretycznie- najlepszym rozwiązaniem byłoby zastąpienie obu przez opinię kierownika specjalizacji i/lub ordynatora- ale znając polską rzeczywistość, niektórzy taką opinię dostaliby tuż przed emeryturą, albo pośmiertnie. |
Nazwa: | doc | Czas: | 10.11.2009, o 18:43 (UTC) | Wiadomość: | Ja popieram Toma. Uważam w jakaś forma egzaminu powinna być- najlepiej jednakowa w całej Europie. Wg mnie najobiektywniej wiadomości sprawdza test. Egzamin ustny powinien zostać zniesiony, dlatego, że jest po prosty zupełnie nieobiektywny z wielu powodów- sposó itp. oceniania zależy od komisji, profesorowie często są niedouczeni i pytają tylko z dziedziny na której się znają. |
Nazwa: | tom | Czas: | 10.11.2009, o 06:54 (UTC) | Wiadomość: | Ja też już jestem po z pozytywnym wynikiem, ale uważam że cała forma kształcenia, nie tylko sam egzamin są beznadziejne. Wszyscy dobrze wiedzą jak wyglądają staże, z reguły nic się tam człowiek nie nauczy. A egzamin ustny to swoiste kuriozum. Pytają z tego samego zakresu co na teście i na dodatek oczekują odpowiedzi swoimi słowami. Uważam że pierwszym krokiem w reformowaniu powinno być zniesienie egzaminu ustnego. Test + EKG + egzamin praktyczny powinny wystarczyć. Ewentualnie kierownik specjalizacji powinien wydawać opinię czy uważa że ktoś jest już dostatecznie przygotowany zamiast tego egzaminu ustnego. |
Nazwa: | x | Czas: | 09.11.2009, o 22:08 (UTC) | Wiadomość: | No właśnie test testem, ale czy uważacie za sprawiedliwy egzamin ustny? Po pierwsze bardzo różny termin egzaminu np - początek a koniec listopada. Po drugie komisje bardzo różnie nastawione do zdajacego. Mnie udało się zdawac w bardzo pozytywnej atmosferze. Inni maja mniej szczęścia. |
Nazwa: | - | Czas: | 09.11.2009, o 21:54 (UTC) | Wiadomość: | 2 osoby do zbadania jedna z cukrzycą i neuropatią, druga z zakrzepowo zaarostowe zapalenie naczyń. Pacjentów też referuje się przy komisji,ale tu się wybroniłam. padaly dodatkowe pytania. Przypadek klin. na karteczce - z hematologii ,anemia ,2 zdjecia do opisania. Byłam w wielkim stresie ale do tego momentu jakoś szło. Nie "siadły " mi pytania wylosowane- zwłaszcza to - zapalenia dróg żółciowych,nadciśnienie pierwotne ,maloplytkowość. W tym stresie zaczęłam knocić,ale o tych zapaleniach oprócz podziałów nie przypomnialam sobie jakie to choroby a niestety o to im chodzilo. Oni chcą uslyszeć dokładnie to o co pytają.Może nie byli zlośliwi ,ale są bezwzględni. Końcowe komentarze utwierdzają że zupełnie nie patrzą na czlowieka w tym wszystkim . Dla nich to nic ,że zamykają komuś droge dalej. Trzeba to przyjąć. Nie zdają sobie sprawy....Nie podejdę już do kolejnego terminu ,choćby był...trudno. Nowej specjalizacji też nie otworzę bo naprawdę szkoda życia i czasu.... |
Nazwa: | mik | Czas: | 09.11.2009, o 21:20 (UTC) | Wiadomość: | Dzisiaj zdałem usty, satysfakcja raczej średnia ze względu na otoczkę całego egzaminu Czy czuję się specjalistą/osobą, która wie więcej? Raczej nie. Uważam, że 50% tej wiedzy jest raczej zupełnie nieprzydatne, przynajmniej w Polskiej rzeczywistości.Nawiasem mówiąc, test wydawał mi się idiotyczny, ale ustny to po prostu kretynizm zupełny, egzamin na którym profesorowie pokazują jacy to są mądrzy i trzeba odpowiedzieć na pytanie w taki sposób jak Oni chcą usłyszeć- inaczej może być klapa.Stąd brak satysfakcji. |
Nazwa: | ala | Czas: | 09.11.2009, o 19:48 (UTC) | Wiadomość: | może zrobią 5-ty termin, ja też czekam |
Nazwa: | Poległa 4x | Czas: | 09.11.2009, o 18:56 (UTC) | Wiadomość: | Bardzo współczuję,cieszę się że poległam na teści -przynajmniej zdecydowanie mniej stresu o 3 tyg.Głowa do góry.Zycie toczy się dalej |
Nazwa: | PYTANIE DO "m" | Czas: | 09.11.2009, o 18:40 (UTC) | Wiadomość: | Gdzie zdawałaś? O co pytali? współczuje |
Nazwa: | m | Czas: | 09.11.2009, o 18:31 (UTC) | Wiadomość: | niestety poległam na ustnym.... |
Nazwa: | Agnieszka | Czas: | 08.11.2009, o 00:39 (UTC) | Wiadomość: | Chętnie nawiążę kontakt z osobami które zdają na Staszica w Lublinie
teddybearka@wp.pl |
Nazwa: | mika | Czas: | 07.11.2009, o 13:41 (UTC) | Wiadomość: | ja już jestem po na szczęscie pozytywnie egzamin ustny u prof Musiała w bardzo serdecznej atmosferze .trzymam kciuki zatych co jeszcze się uczą.jednak uczucie że cała procedura egzaminu jest do bani pozozsaje |
Nazwa: | m | Czas: | 07.11.2009, o 08:51 (UTC) | Wiadomość: | walcze do poniedziałku....już resztkami sił..... |
Nazwa: | JP | Czas: | 04.11.2009, o 09:57 (UTC) | Wiadomość: | Klinika Pnuemonologii Katowice Ligota prof Pierzchała czy ktoś zdaje -- mój mail jasiekp@wp.pl |
Nazwa: | kasia | Czas: | 02.11.2009, o 14:26 (UTC) | Wiadomość: | czy ktoś zdaje u prof.Czech w środe
|
Nazwa: | paweł | Czas: | 02.11.2009, o 09:08 (UTC) | Wiadomość: | proszę o kontakt osoby zdające u Prof Zgliczyńskiego w Warszawie 504588855 |
Nazwa: | Anna | Czas: | 30.10.2009, o 21:29 (UTC) | Wiadomość: | Przez jaki okres czasu można zdawać egzamin specjalizacyjny. Czy jest to tylko 3 letni okres ?? |
Nazwa: | ja | Czas: | 30.10.2009, o 14:00 (UTC) | Wiadomość: | Luizo! Przeczytaj wpisy z poprzedniej strony a zobaczysz że nie jesteś sama |
Nazwa: | mika | Czas: | 30.10.2009, o 09:34 (UTC) | Wiadomość: | bardzo proszę o kontakt osoby zdające w Kakowie 4i5 listopada w Klinice Alergologii iImmunologi na Ul skawińskiej |
Nazwa: | ? | Czas: | 29.10.2009, o 22:32 (UTC) | Wiadomość: | A czy zimna wódeczka też pasuje? :- |
Nazwa: | asia | Czas: | 29.10.2009, o 21:09 (UTC) | Wiadomość: | w sprawie kateringu najlepiej zapytać sekretarkę pana prof na klinice na kt zdajesz.Pozdr |
Nazwa: | . | Czas: | 29.10.2009, o 13:27 (UTC) | Wiadomość: | luizo! Tutaj już przegiełaś... |
Nazwa: | Luiza | Czas: | 29.10.2009, o 09:04 (UTC) | Wiadomość: | Ja zdaję w Klinice Nadciśnienia i Diabetologii w Gdańsku 24.11.2009. Bardzo prosze o kontakt osoby zdające ze mną, bo podobno jakiś katering trzeba zamówić. mój mail: luilui@gazeta.pl |
Nazwa: | monika | Czas: | 28.10.2009, o 06:32 (UTC) | Wiadomość: | Zdaje na Alergologii i Geriatri we Wrocławiu przy Traugutta. Prosze o kontakt: mmordak@o2.pl |
Nazwa: | Asia | Czas: | 27.10.2009, o 22:08 (UTC) | Wiadomość: | Do Ali.
Cześć ja zdaję na Staszica w Lublinie 3 i 4 listopada.
Szkoda,że nie podałas maila. mój mail annaoj.p@gmail.com |
Nazwa: | magda | Czas: | 27.10.2009, o 16:34 (UTC) | Wiadomość: | Czy nikt z państwa nic nie wie jak wyglada egzamin w szpitalu grochowskim w warszawie?bardzo prosze o pomoc i podpowiedż dziekuje czekam na kontakt -magda0407@op.pl |
Nazwa: | Ala | Czas: | 27.10.2009, o 09:06 (UTC) | Wiadomość: | Czy ktoś będzie zdawała egz. ustny w Lublinie w K. i K. Ch. Wewn. ul. Staszica? Chętnie nawiążę kontakt. |
Nazwa: | seginus1 | Czas: | 23.10.2009, o 21:13 (UTC) | Wiadomość: | Proszę o informację, jak się zdaje w KL. Angiologii, Nadc.i Diabetologii we Wrocławiu, ul. Borkowska. Poprzednio oblałam ustny. Mój meil-plidia1@tlen.plPozdrawiam wszystkich |
Nazwa: | Wizzie | Czas: | 23.10.2009, o 19:58 (UTC) | Wiadomość: | No no, klinicysta ze mnie jak nie powiem co z czego Niemniej jednak dziękuję za wiarę w moje mozliwości |
Nazwa: | magda | Czas: | 23.10.2009, o 17:43 (UTC) | Wiadomość: | prosze bardzo o podpowiedź w tym jak sie zdje ustny w szpitalu grochowskim u prof Budaja???
|
Nazwa: | tuti fruti | Czas: | 23.10.2009, o 15:21 (UTC) | Wiadomość: | A cóż to za biegunkana samą myśl o egzaminie praktycznym Przecież jak nie ucząc się nic na wiosnę nastukałaś 66 pkt to przecież jesteś świetnym klinicystą nic nie musisz się uczyć do ustnego. Spoko, spoko... |
Nazwa: | nikolka | Czas: | 23.10.2009, o 08:04 (UTC) | Wiadomość: | To teraz też nic nie czytaj, może się uda. W końcu ustne egzaminy zawsze oblewa mniej osób niż pisemne |
Nazwa: | Wizzie | Czas: | 23.10.2009, o 06:20 (UTC) | Wiadomość: | No cóż, przyłączę się do opinii mówiących, że test wiosenny był łatwiejszy. Ja poszłam na wiosnę na egzamin metodą partyzanta - nie otworzyłam nawet książki test był kliniczny, pytania jasne i odpowiedzi tak samo - musiał taki być, bo nic nie czytając dostałam 66 punktów W tej sesji było trudniej, więcej pytań wielokrotnego wyboru, których nienawidzę, ale jakoś się udało. Gratuluję, wszystkim, którzy zdali i poszukuję osób zdających ustny w Klinice Nadciśnienia i Diabetologii w Gdańsku 20.11. No i oczywiście wszystkich, którzy coś twórczego mogą o praktycznym w tej klinice powiedzieć Generalnie na samą myśl o egzaminie praktycznym mam biegunkę, ale nie poddam się bez walki!! Pozdrowienia dla wszystkich zestresowanych!! |
Nazwa: | ant cd | Czas: | 22.10.2009, o 22:32 (UTC) | Wiadomość: | Jak się już zdało ten komiczny egzamin to spokój albo nadspecjalizacja. Ale po kiego raz zdany PES powtarzać. Szkoda życia. |
Nazwa: | ant | Czas: | 22.10.2009, o 21:32 (UTC) | Wiadomość: | Puknijcie się w głowę. Nie macie naprawdę ciekawszych rzeczy do roboty w życiu tylko siedzieć w książkach i jeździć po jakiś egzaminach? Rozejrzyjcie się dookoła i popatrzcie jak żyją normalni ludzie. |
Nazwa: | barnej | Czas: | 22.10.2009, o 21:23 (UTC) | Wiadomość: | Jak oceniacie egzamin z kardiologi jesień 2009? Pytanie do znawców- tych co już zdawali lub mja info o poprzednich sesjach. |
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 6 odwiedzający (9 wejścia) tutaj! |